cudaczka |
Wysłany: Nie 12:19, 21 Sie 2005 Temat postu: Biografia Mike'a Shinody |
|
Pełne imię: Michael Kenji Shinoda
Ksywa : Spike Minoda
Urodzony : Luty 11, 1977
Gdzie ? : Agoura, California
Wiek: 27 lat
Zamieszkały : Los Angeles, California
Stan Cywilny : Ma żonę - Annę
Rodzeństwo : Brat Jason (mówi na niego Jay)
Wyznanie : Protestantyzm
Zainteresowania : n/a
Wpływ : Deftones, Nine Inch Nails, The Roots, Anthrax, Public Enemy, Run DMC
Pozycja : eMCee, wokal, sample, klawisze, gitara, grafik
Sprzęt : (na scenie)
bezprzewodowe mikrofony Audio Technica
gitary PRS
Mesa Boogie Dual Rectifier heads
Mesa Boogie cabinets
(w studio)
oprogramowanie i sprzęt komputerowy Digidesign Protools
oprogramowanie Anteres
oprogramowanie Waves
oprogramowanie Emagic
moduły klawiszy (keyboards) Roland
samplery AKAI S-900 & MPC 2000
Ulubione Albumy : Deftones - "White Pony"
The Roots - "Things Fall Apart"
Nine Inch Nails - "The Fragile"
Black Eyed Peas - "Bridging The Gap"
Incubus - "Make Yourself"
System Of A Down - "System Of A Down"
Dido - "No Angel"
Jurassic 5 - "Quality Control" ,
Stone Temple Pilots - No.4"
Eminem - "The Marshall Mathers LP".
Pierwszy zespół : Xero ( czyli późniejszy Linkin Park )
Cytat / Co lubisz w byciu w zespole?
"Pisanie piosenek (liryki) i dzielenie się nią z ludźmi jest bardzo nagradzającym doświadczeniem... Nie mogę wyobrazić sobie niczego bardziej zadawalającego od patrzenia jak ludzie z różnych środowisk jednoczą się by cieszyć się z muzyki. Dzięki."
Informacje :
Dziadkowie Mike'a byli japończykami. Wyemigrowali oni jednak po prowadzeniu dość nieprzychylnego życia do Stanów Zjednoczonych z nadzieją na lepsze jutro. Sam Mike urodził się już w USA. W jego żyłach płynie żywe zainteresowanie kulturą japońską, mimo że sam jest japończykiem tylko w niewielkiej części.
Muzyka już od małego towarzyszyła mu na każdym kroku. Jak zdecydowana większość członków Linkin Park również i Mike zaczynał swoją młodocianą karierę jako ... pianista. W przypadku Spike'a Minody (bo tak brzmi jego ksywka) było to ok. roku 1983, czyli gdy miał 6 lat. Na lekcje gry na pianinie chodził początkowo niechętnie - był po prostu zmuszany przez rodziców. W wieku ok. 13 lat postanowił przejąć stery w swoje ręce. Muzyka klasyczna nie była przecież tym, czym fascynowali się amerykańscy teenager'rzy. Chciał grać jazz, blues i domieszać trochę hip-hopu. Jego nauczycielka nie była mu jednak w stanie pomóc - stwierdziła, że nie ma o tych gatunkach zbyt dużego pojęcia. Dała mu za to bardzo istotną radę, z której skorzystał niewiele później - kup klawisze i trenuj to sam. Reszta poszła już reakcja łańcuchowa. Po klawiszach przyszedł czas na sampler, a skończyło się to wszystko własnymi melodiami i beatami.
W jego życiu można też wyróżnić okres "pseudo-gangsta" Gdy miał ok. 16 lat przestało mu zależeć na tym co miał. Dosłownie olewał rodzinę, porzucił przyjaciół. Znalazł jednak "nowych" w ulicznym gangu. Kiedy matka Mike'a dowiedziała się o tym wszystkim, zabierała 16to latkowi świeżo kupiony samochód (który otrzymał w prezencie na urodziny). Liczyła na to, że zrozumie w jakie towarzystwo się wdał. I faktycznie, ta mimo wszystko drastyczna metoda poskutkowała. Mike po gruntownym namyśle zrozumiał swą głupotę. Gdy w/w gang został aresztowany za kradzieże i napaści, Mike odetchnął z ulgą, że i on się wśród nich nie znalazł.
Jednym z przełomowych momentów w jego życiu był pierwszy koncert na jaki się udał. Na scenie gościli wówczas "Anthrax" i "Public Enemy". Już sam koncert uważał, że niesamowite przeżycie, ale jedna z ostatnich piosenek - wspólnie wykonane "Bring the noise" wywołało w nim wręcz euforię. Narodziła się swego rodzaju fascynacja hip-hopem, która zaowocowała w przeróżnych podkładach muzycznych dla lokalnych MC. Mimo iż lubił zajmować się tymi właśnie podkładami, postanowił spróbować swych własnych sił, a pomagać miał mu w tym Brad Delson (o nich zaraz). Gdy zaczynał zabawy z rapowaniem, lubił słuchać takich formacji jak Run DMC czy Erik B & Rakim. W międzyczasie jego zamiłowania muzyczne uległy zmianom, ale korzenie swojej muzykalności nadal wiąże z tymi właśnie zespołami (Aktualnie Mike jest wielkim fanem żeńskich zespołów i piosenkarek jak np : Madonna, Dido, Kittie, The Sneaker Pimps i Portishead).
Mike i Brad poznali się w 7 klasie i uczęszczali razem do tej samej wyższej szkoły, Agoura High School. Obaj byli muzykalni - nic więc dziwnego, że niewiele czasu minęło, aż w 4 ścianach sypialni Mike'a znalazło się mini studio nagraniowe. Pierwsze nagrania zostały wykonane bardzo szybko, ale nawet połączenie hip-hopowych fragmentów wraz z partiami na gitarze nie dało jeszcze oczekiwanych rezultatów. Poza tym tematyka "piosenek" również zostawiała wiele do życzenia, gdyż obaj ulegli ówczesnej modzie bycia "gangsta".
Spike Minoda po ukończeniu Agoura High School uczęszczał do Pasadena Art College Of Design (Koledżu Sztuki i Wystroju), gdzie postanowił zrobić coś w kierunku swojej drugiej pasji - sztuki. Również i college ukończył z pozytywnym wynikiem. Chociaż fascynował się tym, studiował grafikę bardzo ciężko z dużym wkładem pracy. Wkład ten nie poszedł jednak na marne - po dziś dzień jest w stanie "strzelić" szybko narysowany autograf, która i tak będzie zachwycał wiele ludzi. Nie wspomnę już o licznych obrazach którymi zajmuje się w wolnym czasie.
Nawiązując do swojej dziewczyny, Anny, Mike przygotował również materiały graficzne dla "Styles of Beyond's '2000 Fold CD". Magazyn wyraził się, że chciałby "jeździć i wokół widzieć nalepki S.o.B. na wszystkich samochodach, za którymi by ludzie szaleli", mówiąc to mieli na uwadze to co stworzył Mike. Shinoda także zaprojektował materiał ilustracyjny na okładkę i zawartość albumu "Hybrid Theory" oraz "Hybrid Theory EP" i "Reanimation"
Czym się zajmuje w Linkin Park? Szczerze - brakłoby słów aby opisać jego wszechstronność. Stara się być zawsze i wszędzie gdzie tylko może się okazać pomocną dłonią. 3 słowa mniej więcej oddają jego pracę - deus ex machina. Poza "standardowymi" zajęciami w zespole, takimi jak np. rap, przygrywa on również na wielu instrumentach. Na koncertach już nieraz wspierał Brad'a na gitarze, a Joe'ego na klawiszach. Zajmuje się też w dużym stopniu marketingiem, udziela w licznych projektach pobocznych, projektuje modę dla różnych firm. Ale to przede wszystkim w studiu jest nieoceniony - jego pomysły w dużym stopniu kreaują ostateczny wynik nagrań i po prostu ma do tego złotą rączkę, jak już nieraz pokazały oceny jego "tworów". Do pracy, podobnie jak Rob, używa programu "Pro Tools".
10 przebojów roku 2000 wg. Mike'a -
"Improsive" - Jurassic 5
"3 Libras" - A Perfect Circle
"B.O.B." - Outkast
"Change (In The House of Flies)" - Deftones
"Again and Again" - Taproot
"Kill You" - Eminem,
"Window Licker" - Aphex Twin
"Southtown" - P.O.D.
"Grin and Bear It" - LMNO
"Stupify" - Disturbed.
Fakty :
- Nosi szkła kontaktowe ( jest krótkowzroczny więc musi )
- Kocha japońskie potrawy i dania
- Nie lubi mówić o swojej dziewczynie - Annie
- Pierwsza zakupiona przez niego płyta to - Bon Jovi "Slippery when wet".
- Mike uparcie twierdzi, że jego naturalnym kolorem włosów jest ciemno-niebieski ... rzecz jasna - to żart Do tego dodaje jednak, że jasno niebieski kolor w jego włosach to tylko faza ... yeah, whatever ;P
- Inni członkowie zespołu lubią nabijać się z jego kształtu głowy
- Pracuje razem z firmą "Spakart" ( należy do niej również Joe ) nad oficjalną stroną zespołu, okładkami, gadżetami, wzorkami na koszulki, flyerami i prezentacjami multimedialnymi - uff, zapracowany człowiek, bardzo nawet ...
- Najlepszym momentem w jego życiu wg. niego był moment kiedy otrzymał swój dyplom po College'u
- A najgorszym kiedy przez dwa tygodnie musiał siedzieć w jednym pokoju z Bradem. Dlatego tak niemiłe, bo Mike uważa iż Brad zbyt rzadko bierze prysznic ... a co to powoduje to się już domyślcie
- Słyszał "One Step Closer" po raz pierwszy w radiu kiedy był w Arizonie
- Jego grupa krwi to A
- Ma rybkę i psa rasy collie, który wabi się Bessie ( czyżby jakaś analogia do pewnego znanego kundla telewizyjnego - Lessie ? . Psa podrzucił jednak swojej mamie gdyż nie miał czasu się nim zajmować
- Muzyka klasyczna doprowadza go do szału ( w końcu jest po 10 latach lekcji gry na pianinie - wcale mu się nie dziwię - dop. Alkor ), ale mimo wszystko lubi czasami na pianinie przygrywać do kawałków jazz'owych lub hip-hop'owych.
- Lubi zespół Tool
- Nie ma żadnych stałych tatuaży ( przynajmniej nie rzucają się w oczy ) czy piercing'ów
- Mike ma wybuchowy charakter, często (jak sam mówi) postępuje zbyt impulsywnie
- Gdy mówi w 3 osobie, ludzie postrzegają go jako szaleńca. Najbardziej denerwuje go jednak w tym wszystkim to, że gdy Joe czy Brad mówią w ten sam sposób. - nikt nie zwraca na to większej uwagi, a do niego wszyscy się doczepiają
- Uważa, że najbardziej do niego podobnymi postaciami z bajki są Spike z Gremlinów i Gizmo z Modwai. |
|